Autor:

Szymon Kołodziejski

Tagi:
Pierwszy zespół 29.10.2023
Fot. Edyta Linowiecka

Grali do końca! Bydgoszczanie lepsi od Tłuchowii

Piłkarze Chemika Moderatora Bydgoszcz z kolejnym zwycięstwem w rozgrywkach kujawsko-pomorskiej IV ligi! W sobotnim hitowym meczu 14. kolejki najważniejszych regionalnych rozgrywek piłkarskich w regionie zajmujący 2. miejsce w tabeli zespół prowadzony przez trenera Wiktora Osińskiego pokonał na własnym boisku 1:0 Tłuchowię Tłuchowo. Bramkę na wagę zwycięstwa zdobył w końcowych minutach meczu Patryk Perliński.

Od początku spotkania piłkarze Chemika Moderatora starali utrzymać się przy piłce i szukać kombinacyjnych podań, które mogłyby otworzyć bydgoszczanom drogę do bramki rywala. W pierwszych minutach szczególnie aktywni pod polem karnym przyjezdnych byli Patryk Perliński oraz Alan Majerski. W 3. minucie meczu to właśnie Majerski zdecydował się na oddanie pierwszego strzału w sobotnim pojedynku, ale piłka nie sprawiła trudności bramkarzowi gości Jakubowi Mikołajczakowi.

Chwilę później Perliński rozegrał szybką akcję z Majerskim, a chemicy po raz drugi sprawdzili dyspozycję bramkarza Tłuchowii, który i tym razem nie popełnił błędu. W odpowiedzi strzałem na bramkę Chemika popisał się Dawid Klepczyński, ale piłka poszybowała obok słupka. Goście z Tłuchowa starali się przenieść ciężar gry pod pole karne strzeżone przez Gracjana Łęta, jednak podopieczni trenera Wiktora Osińskiego bardzo dobrze bronili dostępu do własnej szesnastki.

Pod koniec pierwszego kwadransa gry dobrze spod opieki rywali uwolnił się jeden z graczy ofensywnych Tłuchowii, ale i tym razem defensywa Chemika zachowała spokój i nie pozwoliła stworzyć przeciwnikowi groźnej sytuacji. W 15. minucie zrobiło się nieco ciekawiej pod bramką Łęta. Dawid Kieplin niebezpiecznie dorzucił futbolówkę na głowę skaczącego na 5. metrze Damiana Lubaka, jednak gracz gości nie zdołał sięgnąć piłki i skierować jej do bramki bydgoszczan.

Im dłużej trwała pierwsza połowa, tym więcej do powiedzenia na boisku mieli przyjezdni. Tłuchowia starała się zaskakiwać Chemika dośrodkowaniami, ale brakowało wykończenia. W 23. minucie groźnym uderzeniem popisał się Klepczyński, jednak Łęt pewnie wyłapał futbolówkę. Chwilę później mogło być jednak 1:0 dla zespołu z powiatu lipnowskiego. Aktywny od pierwszego gwizdka Klepczyński silnym uderzeniem zaskoczył nieco Łęta, który z trudem obronił strzał piłkarza Tłuchowii. Piłka ugrzęzła na moment w polu karnym bydgoskiej drużyny i trafiła pod nogi Edelino Miguela Ié, któremu ostatecznie nie udało się pokonać bramkarza zespołu z Glinek.

W odpowiedzi na bramkę przeciwników ruszył Marcel Strzyżewski. Skrzydłowy Chemika zagrał płaską piłkę do dobrze ustawionego przed bramką Alana Majerskiego, ale futbolówka ostatecznie nie trafiła pod nogi „Majera”. Tempo meczu cały czas rosło i po chwili gra przeniosła się znów pod bramkę bydgoszczan. W 29. minucie świetnie w polu karnym zachował się Alan Czerwiński, który wystawił piłkę jednemu z kolegów z zespołu, a ten minimalnie chybił. Warto zaznaczyć, że gdyby przed chwilą opisywany strzał był celny, to Gracjan Łęt miałby ogromne problemy, aby zapobiec utracie gola przez swój zespół.

W 32. minucie napędzeni goście znów zagrozili bramce Chemika. Szybki atak rywali zakończył się rewelacyjnym podaniem Dawida Kieplina do imiennika Damiana Lubaka, który pozostał całkowicie niepilnowany tuż przed bramką Łęta i trafił w słupek. W tej sytuacji bydgoszczanie mogą mówić o furze szczęścia.

Zespół z Glinek starał się otrząsnąć pod koniec pierwszej odsłony. Na dłuższy moment piłkę na połowie przeciwnika utrzymywali Perliński, Czesiński oraz Klatecki i właśnie w 38. minucie to ostatni z wymienionych graczy zdecydował się na strzał sprzed pola karnego. Futbolówkę z trudem na rzut rożny wybił jednak Mikołajczak.

Nie minęła chwila, a akcja znów przeniosła się na drugą stronę boiska. Patryk Perliński przewrócił się na połowie Tłuchowii i sugerował faul zawodnika gości, ale sędzia puścił grę. Tłuchowianie błyskawicznie wyprowadzili szybką kontrę. Kieplin otrzymał dobre podanie od partnera, pościgał się nieco z ostatnim obrońcą z Bydgoszczy, jednak atak rywali spalił na panewce.

W 41. minucie rywale znów oddali strzał na bramkę Łęta, ale był on bardzo niecelny. Bydgoszczanie wyprowadzili za to szybki atak i próbowali uruchomić Alana Majerskiego. Pomocnik Chemika został jednak uprzedzony przez rywala. Pierwszą połowę zakończyła za to groźna akcja 4. zespołu tabeli IV ligi. Po niezłym dośrodkowaniu z bocznej strefy boiska piłka trafiła do jednego z graczy ofensywnych Tłuchowii, który posłał jednak piłkę obok słupka. Do przerwy w Bydgoszczy oglądaliśmy więc dużo dobrych akcji, które nie przełożyły się na zdobycze bramkowe.

Druga połowa meczu rozpoczęła się od dobrej akcji Chemika. Strzyżewski dobrze zachował się w polu karnym przeciwnika, oddał niezly strzał, jednak Mikołajczak wybronił uderzenie skrzydłowego z Bydgoszczy. Po chwili zaskoczyć golkipera z Tłuchowa próbował jeszcze Jakub Czesiński, ale i tym razem piłka nie znalazła drogi do siatki.

Marcel Strzyżewski starał się konstruować akcje na skrzydle, ale piłkarze trenera Osińskiego nie mogli zapominać o tym, że rywal był w sobotę także bardzo dobrze dysponowany. W 54. minucie Klepczyński zagrał dobrą piłkę na Adriana Bieńkowskiego, któremu nie udało się jednak zmieścić futbolówki w bramce. Warto dodać, że Klepczyński rozgrywał w sobotnie przedpołudnie dobre zawody, często znajdował się w dobrym miejscu pod bramką Łęta i był jednym z jaśniejszych punktów drużyny gości.

Pierwszą godzinę gry zakończyło uderzenie Miłosza Cichosza, jednak był to kolejny strzał nie najwyższej jakości. W 63. minucie Patryk Perliński przeprowadził za to znakomitą akcję ofensywną, wyprowadził na manowce obronę z Tłuchowa, ale ostatecznie defensywa przeciwnika zdążyła z interwencją.

Chwilę później mogła paść prawdopodobnie najładniejsza bramka w aktualnym sezonie kujawsko-pomorskiej IV lidze. Po rzucie rożnym ustawiony na 16. metrze Perliński, złożył się do efektownej przewrotki, a piłka minimalnie minęła słupek bramki Mikołajczaka. Tempo meczu cały czas wzrastało, a kibice na trybunach Stadionu im. Czesława Kobusa oglądali z pewnością jeden z najlepszych meczów całej IV ligi w bieżących rozgrywkach.

W 69. minucie Kamil Goździkowski próbował zaskoczyć Mikołajczaka z dystansu. Futbolówka odbiła się jednak jeszcze od obrońcy Tłuchowii i wyleciała na rzut rożny. Chwilę później pokonać bramkarza rywali starał się Perliński, jednak także nieskutecznie. W odpowiedzi na strzał zdecydował się Ié, ale należytą czujność zachował Łęt. Natychmiastowa poprawka tego samego zawodnika z Tłuchowa także nie dała przyjezdnym gola. W 75. minucie Gracjan Łęt popełnił błąd i zagrał piłkę wprost pod nogi Kieplina, który niemalże bez zastanowienia oddał strzał w kierunku bramki Chemika, a golkiper z Bydgoszczy musiał nieźle się natrudzić, aby naprawić błąd.

Ostatnie fragmenty meczu to już bardziej wymiany ciosów i walka do upadłego obu zespołów o zwycięską bramę. W 80. minucie o krok od gola byli Łukasz Pikalski i Patryk Perliński. Wprowadzony w drugiej połowie Pikalski oddał strzał z bliska, z którym ogromne problemy miał Mikołajczak, z kolei po chwili Perliński stanął przed stuprocentową okazją na trafienie, uderzając piłkę z 8 metrów. Rewelacyjną interwencją popisał się jednak golkiper Tłuchowii.

Chemicy coraz bardziej naciskali. Strzyżewski fenomenalnie dograł piłkę w szesnastkę gości, ale zabrakło wykończenia. W odpowiedzi Dawid Marciniak starał się odszukać pod bramką ekipy z Glinek swoich partnerów, ale akcja spaliła na panewce. W 87. minucie zespół trenera Wiktora Osińskiego nareszcie znalazł sposób na Mikołajczaka. Perliński wyprowadził błyskawiczny atak z debiutującym w drugiej połowie w zespole Chemika Mateuszem Gogolińskim. Młodzieżowiec odnalazł się na skrzydle, kapitalnie wycofał piłkę do „Perły”, a ten spokojnym uderzeniem wyprowadził bydgoszczan na prowadzenie.

W ostatnich minutach rywale starali się jeszcze wyrównać. Swojej szansy szukał Damian Lubak. Goście próbowali jeszcze coś zrobić po stałych fragmentach gry, ale w jednej z ostatnich akcji meczu Gogoliński znakomicie wypatrzył Pikalskiego, który wyszedł na pozycję sam na sam z Mikołajczakiem. Niestety górą po raz kolejny w tym meczu był golkiper Tłuchowii. Więcej sytuacji w sobotnim spotkaniu już jednak nie było i Chemik po fascynującym widowisku pokonał w hicie kolejki zespół z Tłuchowa 1:0, odnosząc 8. zwycięstwo w 9 ostatnich meczach ligowych.

Warto dodać, że w sobotę minął rok od śmierci Andrzeja Magowskiego – wiceprezesa i trenera koordynatora KPZPN, a także trenera i koordynatora najmłodszych grup w naszym klubie. Magowski w przeszłości był piłkarzem i występował m.in. w Polonii Bydgoszcz, Elanie Toruń, Warcie Poznań, Lechii/Olimpii Gdańsk oraz w lidze niemieckiej. Ostatnim klubem w CV Magowskiego była Pomerania Police. Następnie Andrzej Magowski był trenerem oraz pełnił liczne funkcje w KPZPN.

W następnej kolejce piłkarze Chemika Moderatora udadzą się do Inowrocławia na mecz 15. kolejki kujawsko-pomorskiej IV ligi z 9. w tabeli Cuiavią. Początek tego spotkania w przyszłą sobotę o godzinie 13:00.

14. kolejka IV ligi

Chemik Moderator Bydgoszcz – Tłuchowia Tłuchowo 1:0 (0:0)

bramka: 87’ Patryk Perliński

__

Skład Chemika Moderatora Bydgoszcz: Łęt – Włosiński, Adamenko, Kochmański, Goździkowski – Chęś (56’ Klimkiewicz), Klatecki, Strzyżewski (84’ Gogoliński), Majerski (74’ Pikalski), Czesiński (56’ Zaborowski) – Perliński.

Rezerwowi: Skonieczny – Gogoliński, Lewandowski, Pikalski, Rogowski, Klimkiewicz, Zaborowski.

Trener: Wiktor Osiński

__

Skład Tłuchowii Tłuchowo: Mikołajczak – Cichowlas, Klepczyński, Kieplin, Ferreira Ibraim, Domański, Czerwiński (72’ Truskolaski), Lubak, Cichosz, Ié (72’ Marciniak), Bieńkowski.

Rezerwowi: Kurek – Kułaga, Zółtowski, Truskolaski, Winiarkiewicz, Redek, Chojnacki, Wiącek, Marciniak.

Trener: Damian Cackowski

__

żółte kartki: Mateusz Gogoliński 90+3’ – Donovan Ferreira Ibraim 16’

__

Mecz pierwotnie zaplanowany na godzinę 12:00 rozpoczął się z 5-minutowym opóźnieniem z powodu zmiany stroju przez jednego z piłkarzy.

__

Wyniki 14. kolejki IV ligi (grupa: kujawsko-pomorska):

Pol-Osteg Pomorzanin Serock 5:1 Kujawianka Izbica Kujawska

Pomorzanin Toruń 1:4 Wda Świecie

Chemik Moderator Bydgoszcz 1:0 Tłuchowia Tłuchowo

Lider Włocławek 1:5 Cuiavia Inowrocław

Start Eco-Pol Pruszcz 5:3 Sparta Brodnica

Orlęta Aleksandrów Kujawski 4:0 Polonia Bydgoszcz

Lech Rypin 5:1 Pogoń Mogilno

Unia Wąbrzeźno 1:2 Łokietek Brześć Kujawski

Chełminianka Chełmno – Noteć Łabiszyn (29.10 / 12:00)

Następny artykuł

P