
Z nieba do piekła. Chemik przegrał z Orlętami
W niedzielnym meczu IV ligi piłkarze Chemika Moderatora przegrali z Orlętami Aleksandrów Kujawski 2:3. Bramki zdobyli Szymon Maziarz i Patryk Perliński.
Chemicy przystąpili do meczu bez Oskara Klona, który przebywa na zgrupowaniu reprezentacji oraz bez zmagającego się z urazem Piotra Siekirki. Spotkanie rozpoczęło się dla bydgoszczan idealnie. Już w 4. minucie Raul Chojnacki wpadł w pole karne gospodarzy i został sfaulowany. Jedenastkę na bramkę zamienił Szymon Maziarz.
Na drugiego gola nie trzeba było długo czekać. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego najlepiej w podbramkowym zamieszaniu odnalazł się Patryk Perliński i podwyższył na 2:0.
W pierwszej połowie chemicy zdecydowanie dominowali na boisku, a rywale mieli problem z przeprowadzeniem składnej akcji. Dopiero krótko przed zmianą stron zaczęli dośrodkowywać piłkę w pole karne z Chemika. Po jednym z takich dośrodkowań piłka trafiła w Adama Kacprzaka, a sędzia – mimo protestów naszych zawodników – uznał, że odbiła się od ręki obrońcy. Rzut karny wykorzystał Łukasz Witucki, a sędzia zakończył pierwszą połowę.
W drugiej połowie obraz gry mocno się zmienił. Mecz stał się wyrównany, a Orlęta zaczęły tworzyć sytuacje bramkowe. Po jednej z nich w 70. minucie meczu padło wyrównanie. Na tym gospodarze nie zatrzymali się i w 78. minucie Witucki strzelił na 3:2 po długim wrzucie z autu. Chemicy próbowali jeszcze odmienić losy meczu, ale strzały Damiana Rysiewskiego i Maksyma Adamenko były niecelne.
Była to pierwsza porażka Chemika w rundzie wiosennej. W najbliższą sobotę nasi piłkarze zagrają na wyjeździe z Pogonią Mogilno.