Autor:

Szymon Kołodziejski

Tagi:
Pierwszy zespół 18.09.2025
Fot. Edyta Linowiecka

Mecz z Mustangiem ostatecznie bez bramek

W środę dokończone zostało spotkanie 5. kolejki kujawsko-pomorskiej IV ligi, w którym Chemik Moderator Bydgoszcz podejmował na własnym stadionie Mustanga Ostaszewo. Za drugim podejściem, podobnie jak kilkanaście dni temu, nie padła żadna bramka i mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Przypomnijmy, że pojedynek w pierwotnym terminie – 30 sierpnia został przerwany w 60. minucie z powodu zalania boiska.

I połowa – I termin

Od początku meczu rozgrywanego w rzęsistej ulewie gracze Chemika starali się utrzymywać przy piłce. W 9. minucie pierwszą groźną sytuację stworzyli sobie jednak gracze Mustanga. Jeden z obrońców bydgoskiej drużyny niefortunnie interweniował w polu karnym gości, co próbował wykorzystać piłkarz z Ostaszewa, oddając strzał. Ostatecznie próba rywala została zablokowana.

W pierwszym fragmencie gry goście dość chętnie atakowali na bramkę strzeżoną przez Gracjana Łęta. Ostaszewianie bardzo często starali się natomiast zagrywać piłki za linię obrony Chemika, licząc na szybkość swoich zawodników ofensywnych, którzy mogliby stanąć oko w oko z bramkarzem klubu z Glinek.

W 12. minucie strzał na bramkę gości oddał Jakub Jarosz. Piłka po uderzeniu pomocnika gospodarzy poleciała jednak obok słupka. W dalszych minutach chemicy naciskali na obronę rywali, starając się przejąć futbolówkę wysoko na połowie rywali.

W 26. minucie groźny strzał na bramkę Chemika oddawał Jakub Sajda. Gracz z Ostaszewa huknął z linii pola karnego, ale Łęt popisał się dobrą interwencją, choć zdołał tylko wypluć silnie lecącą piłkę przed siebie. Do futbolówki dopadł jeszcze Adrian Wróblewski, który starał się dobić piłkę, ale bramkarz z Glinek nie dał się pokonać.

Przyjezdni szukali jednak kolejnych okazji do zdobycia gola. Kolejny strzał na bramkę Chemika oddał Sajda. Tym razem jednak uderzenie piłkarza Mustanga nie było najwyższych lotów. Chemicy również starali się tworzyć własne sytuacje podbramkowe. Bliski wykreowania sobie dobrej okazji do zdobycia gola był między innymi Adam Łotoszyński. Ostatecznie jednak dobrze w tej sytuacji interweniował bramkarz Mustanga Igor Pietrzak. Bydgoszczanie często w pierwszej połowie szukali także długimi piłkami Stanisława Wędzelewskiego, ale ten nie był w stanie przedostać się w miejsce, w którym mógł realnie zagrozić golkiperowi klubu z powiatu toruńskiego.

W końcówce pierwszej połowy strzał na bramkę Chemika oddali jeszcze Damian Rysiewski oraz Hubert Jaskuła. Piłka po uderzeniu obu panów nie wpadła jednak do siatki. Bliżej trafienia był z kolei Patryk Perliński, który o mały włos nie umieściłby futbolówki w bramce, strzelając głową.

Ostatecznie po pierwszej połowie Chemik remisował z Mustangiem 0:0.

II połowa – I termin

Od początku drugiej połowy gracze Chemika próbowali naciskać rywali i przeprowadzać akcje ofensywne. Bydgoszczanie popisali się między innymi dobrą wrzutką na Jakuba Jarosza, ale ten nie zdołał sięgnąć futbolówki głową.

Około 60. minuty jeden z graczy gości doznał poważnie wyglądającej kontuzji i po udzieleniu pomocy medycznej został zniesiony z boiska na noszach. Gra nie została już jednak wznowiona, ponieważ ulewa, która rozpoczęła się nad Bydgoszczą kilkadziesiąt minut przed rozpoczęciem meczu, spowodowała zalanie boiska w drugiej połowie i mecz został przerwany. Kilka dni później Wydział Gier i Ewidencji KPZPN podjął decyzję, że spotkanie zostanie dokończone w środę 17 września.

II połowa – II termin

Pojedynek został wznowiony w zdecydowanie lepszych warunkach w środę 17 września. W obu zespołach nastąpiły kosmetyczne zmiany w składzie. W drużynie Chemika zamiast Stanisława Wędzelewskiego na boisku zagrał Jakub Witucki. Natomiast w drużynie Mustanga w porównaniu ze składem, który schodził z boiska w 60. minucie w I terminie, obejrzyliśmy Dawida Wiwatowskiego, który zastąpił Dominika Kowalskiego.

Bydgoszczanie od początku wznowionej rywalizacji wzięli się mocno do pracy. W 62. minucie świetny rajd prawą stroną przeprowadził Hubert Jaskuła. Akcja gracza Chemika nie przyniosła jednak wymiernych efektów.

Od pierwszych chwil bydgoszczanie wykonywali jednak dużo rzutów rożnych i liczyli na to, że stałe fragmenty gry przyniosą upragnioną bramkę. W 65. minucie strzałem odpowiedzieli za to goście. Próba nie była jednak na tyle groźna, aby miała zaskoczyć strzegącego bramki Chemika Gracjana Łęta.

Chwilę później podopieczni trenera Wiktora Osińskiego domagali się odgwizdania rzutu karnego na swoją korzyść, sugerując zagranie ręką rywala. Gwizdek sędziego jednak milczał.

W 68. minucie zaskoczyć Łęta próbował Jakub Weiszewski, który oddał strzał po dośrodkowaniu z bocznej strefy boiska. Akcja mustangowców nie przyniosła jednak bramki.

Cztery minuty później uderzyć głową próbował Jakub Witucki. Ostatecznie piłka nie poleciała jednak do bramki, a pozostała w obrębie pola karnego. Żadnemu z chemików nie udało się jednak skierować jej do siatki.

W 73. minucie Jaskuła dośrodkowywał futbolówkę w pole karne, a Damian Zagórski obił poprzeczkę. Bliski dobicia piłki w tej sytuacji był ponadto Adam Łotoszyński.

Nie minęła chwila, a chemicy znów trafili w obramowanie bramki strzeżonej przez bramkarza zespołu z Ostaszewa Igora Pietrzaka. Tym razem piłka trafiła na linię pola karnego, gdzie na strzał zdecydował się Damian Kochmański. Futbolówka zakończyła jednak swój lot znów tylko na poprzeczce.

Chemik się napędzał, a dużo szumu w ataku tworzył Jaskuła. Pełne ręce roboty miał cały czas bramkarz Mustanga Pietrzak. W 80. minucie chemicy znów domagali się odgwizdania rzutu karnego za zagranie ręką przeciwnika w polu karnym. Sędzia nie podjął jednak takiej decyzji i napomniał za dyskusje żółtą kartką Ernesta Hulisza.

W 83. minucie Pietrzak złapał na 5. metrze piłkę zagraną celowo przez swojego kolegę z zespołu. Arbiter zdecydował się na podyktowanie rzutu wolnego pośredniego z pola karnego.

Do piłki podszedł Mateusz Oczkowski i po regulaminowym zgraniu piłki przez kolegę przymierzył w kierunku zastawionej graczami Mustanga bramki gości. W tej sytuacji dobrą interwencją popisał się jednak Pietrzak i Chemik znów nie mógł cieszyć się ze zdobycia gola.

W końcówce meczu bydgoszczanie tworzyli sobie jeszcze sytuacje bramkowe, ale przyjezdni także byli bliscy zdobycia bramki. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry Łęt obronił strzał wprowadzonego na boisko w końcówce Jarosława Zawady, a drugi z mustangowców źle trafił w piłkę przy próbie dobitki.

W ostatnich sekundach akcje chemików napędzał jeszcze Adam Łotoszyński. Strzał na bramkę Pietrzaka oddał także Damian Rysiewski, ale futbolówka poleciała nad bramką. Ostatecznie mecz zakończył się bezbramkowym remisem.

Dzięki zdobyciu jednego punktu Chemik awansował w środę na fotel lidera kujawsko-pomorskiej IV ligi. Bydgoszczanie mają aktualnie 19 punktów, czyli tyle samo co wiceliderująca Pogoń Mogilno, którą chemicy wyprzedzają jednak lepszym bilansem bramkowym. Chemik ma także 3 oczka przewagi nad zamykającymi podium Orlętami Aleksandrów Kujawski.

 

5. kolejka IV ligi,

Chemik Moderator Bydgoszcz – Mustang Ostaszewo 0:0*

___

Skład Chemika Moderatora Bydgoszcz w I terminie: Łęt – Jaskuła, Hulisz, Kochmański, Oczkowski – Rysiewski, Jarosz – Łotoszyński, Zagórski, Wędzelewski – Perliński.

 

Rezerwowi w I terminie: Pelczarski – Górecki, Chęś, Olejniczak, Chachuła, Witucki.

Trener: Wiktor Osiński

 

Skład Chemika Moderatora Bydgoszcz w II terminie: Łęt – Jaskuła, Witucki, Kochmański, Oczkowski – Rysiewski, Jarosz – Łotoszyński, Zagórski, Hulisz – Perliński.

 

Rezerwowi w II terminie: Pelczarski – Wędzelewski, Karbowski, Chęś, Drewnik, Chachuła.

Trener: Wiktor Osiński

___

Skład Mustanga Ostaszewo w I terminie: Pietrzak – Wołk, Ankierski (52′ Wielewiecki), Kowalski, Dziurlikowski, Hayashi, Ćwikliński, Maciąg, Sajda, Weiszewski, Wróblewski.

 

Rezerwowi w I terminie: Lewandowski – Bartosz Wiwatowski, Mikołajczyk, Maciejewski, Brzoska, Zawada, Dawid Wiwatowski, Malinowski, Wielewiecki.

Trener: Adam Marks

 

Skład Mustanga Ostaszewo w II terminie: Pietrzak – Wołk, Dziurlikowski (90+7′ Brzoska), Hayashi, Ćwikliński, Maciąg, Sajda, Weiszewski (88′ Zawada), Dawid Wiwatowski, Wielewiecki (90+7′ Malinowski), Wróblewski.

 

Rezerwowi w II terminie: Sadowski – Lewandowski, Bartosz Wiwatowski, Mikołajczyk, Brzoska, Zawada, Malinowski.

Trener: Adam Marks

___

Żółte kartki: Stanisław Wędzelewski 36′, Mateusz Oczkowski 44′, Damian Zagórski 63′ – Jakub Weiszewski 23′, Jakub Sajda 90+2′

___

Obsada Sędziowska: Zasada (główny), Winnicki, Woźniak (asystenci).

___

*Mecz został przerwany w 60. minucie przy stanie 0:0 z powodu zalania boiska. Spotkanie zostało dokończone w środę 17 września.

___

Wyniki 5. kolejki IV ligi (grupa: kujawsko-pomorska):

Kujawiak Lumac Kowal 2:0 Lech Rypin

Victoria Czernikowo 2:1 Noteć Łabiszyn

Start Eco-Pol Pruszcz 1:1 Łokietek Brześć Kujawski (w Łochowie)

Orlęta Aleksandrów Kujawski 1:0 GLKS ROX-BUD Dobrcz-Wudzyn

Piast Kołodziejewo 1:2 Cuiavia Inowrocław

Pogoń Mogilno 1:0 Wisła Dobrzyń nad Wisłą

Unia Gniewkowo 1:1 Sparta Brodnica

Unia Drobex Solec Kujawski 1:1 Unia Wąbrzeźno**

Chemik Moderator Bydgoszcz 0:0 Mustang Ostaszewo***

 

**Mecz został przerwany w 9. minucie przy stanie 0:0 z powodu zalania boiska. Spotkanie zostało dokończone w poniedziałek 1 września.

***Mecz został przerwany w 60. minucie przy stanie 0:0 z powodu zalania boiska. Spotkanie zostało dokończone w środę 17 września.

Następny artykuł

P