Autor:

Szymon Kołodziejski

Tagi:
Pierwszy zespół 14.10.2023
Fot. Edyta Linowiecka

Porażka Chemika w hicie IV ligi

W rozegranym w sobotę szlagierowym spotkaniu 12. kolejki kujawsko-pomorskiej IV ligi zajmujący 2. miejsce w tabeli piłkarze Chemika Moderatora Bydgoszcz przegrali przed własną publicznością z liderem rozgrywek – Wdą Świecie 1:3. Jedyną bramkę dla ekipy z Glinek zdobył w doliczonym czasie gry Patryk Perliński.

Tuż przed rozpoczęciem spotkania Marcin Habel – Redaktor Naczelny „Gazety Pomorskiej”, „Expressu Bydgoskiego” oraz „Nowości” odznaczył medalami zwycięzców ostatnich edycji ogólnopolskiej akcji „Piłkarskie Orły”. Uhonorowany został napastnik Chemika Patryk Perliński – najlepszy zawodnik majowej edycji oraz zdobywca 6 bramek w tamtym miesiącu. Medal otrzymał także aktualny lider klasyfikacji strzelców kujawsko-pomorskiej IV ligi, zawodnik Wdy Świecie, Michał Kalitta, który wygrał edycję sierpniową, zdobywając w drugim miesiącu wakacji 7 bramek.

Już od pierwszych minut piłkarze Chemika Moderatora starali się przejąć inicjatywę nad meczem i atakować bramkę przeciwników. W 4. minucie spotkania dobrym dośrodkowaniem w szesnastkę Wdy popisał się Dawid Zaborowski, ale Patrykowi Perlińskiemu nie udało się wygrać pojedynku w polu karnym z obrońcami gości i akcja spaliła na panewce.

Dwie minuty później niezłą centrą popisał się z kolei piłkarz rywali Jakub Ratkowski, ale tym razem znakomicie zachowała się defensywa bydgoskiego zespołu. Od początku rywalizacji bardzo aktywny na połowie Chemika był napastnik Wdy Michał Kalitta, który szukał sobie miejsca do oddania groźnego uderzenia na bramkę strzeżoną przez Gracjana Łęta.

W 7. minucie meczu ekipa ze Świecia na dłużej zagościła pod bramką chemików. Najpierw Gracjan Łęt z problemami przeniósł nad poprzeczką piłkę zagrywaną przez graczy Wdy z narożnika boiska, ale po chwili golkiper z Glinek zmuszony został do wyjęcia futbolówki z siatki. Doświadczony obrońca Wdy Tomasz Wypij wykorzystał nieuwagę obrony Chemika oraz fakt, że przez dłuższą chwilę solidnie zagotowało się w szesnastce bydgoskiego zespołu. Defensor znakomicie odnalazł się z piłką tuż przed bramką Łęta i spokojnym uderzeniem otworzył wynik meczu, choć piłkarze oraz członkowie sztabu szkoleniowego bydgoskiego zespołu sugerowali, że chwilę wcześniej jeden z graczy Wdy faulował zawodnika Chemika, a gol nie powinien być uznany.

Podopieczni trenera Wiktora Osińskiego nie zdążyli jeszcze na dobrze otrząsnąć się po stracie gola, a już po raz drugi zostali zmuszeni do wyciągania futbolówki z siatki. Damian Rybacki znakomicie wyprzedził na skrzydle kilku piłkarzy Chemika, dograł futbolówkę do świetnie ustawionego Michała Kalitty, a najlepszy strzelec obecnego sezonu kujawsko-pomorskiej IV ligi podwyższył wynik na 2:0.

W 11. minucie odpowiedzieć rywalom próbował Damian Kochmański, ale piłka po strzale obrońcy Chemika poleciała nad bramką. Bydgoszczanie grali coraz bardziej nerwowo i notowali wiele niewymuszonych strat, a przyjezdni coraz chętniej rozpędzali się na połowie zespołu z Glinek, wykorzystując między innymi Michała Kalittę do konstruowania składnych akcji ofensywnych. W 18. minucie rywale przeprowadzili szybką akcję lewym skrzydłem, po której jeden z graczy Wdy zagrał piłkę do właśnie do bramkostrzelnego napastnika ze Świecia, a ten pewnym strzałem głową z bliska pokonał po raz trzeci w ciągu 9 minut Gracjana Łęta.

Szybka strata trzech bramek przez bydgoską ekipę oznaczała, że gracze Chemika znaleźli się już w drugim kwadransie meczu w bardzo trudnej sytuacji. W 20. minucie Patryk Perliński znalazł się na boku boiska, wycofał piłkę do Alana Majerskiego, który zdecydował się na silne uderzenie na bramkę Wdy, jednak bramkarz ekipy ze Świecia Łukasz Zapała przeniósł futbolówkę nad poprzeczką. Po chwili bliski dojścia do strzału po rzucie rożnym był jeszcze Perliński, ale napastnik Chemika nie zdołał oddać uderzenia.

Tempo meczu cały czas wzrastało, a dobrą robotę w zespole lidera IV ligi wykonywał nieustannie Michał Kalitta, który starał się wykorzystywać szybkie, otwierające zagrania kolegów z zespołu. W drużynie z Bydgoszczy gra opierała się wówczas głównie na indywidualnych umiejętnościach Dawida Zaborowskiego.

W 25. minucie Alan Majerski stracił piłkę w na połowie przeciwnika, a świecianie błyskawicznie przenieśli akcję do Kalitty. Napastnik Wdy zdecydował się na silny strzał, ale tym razem futbolówka nie znalazła drogi do siatki przeciwników. Chwilę później kiks w polu karnym swojego zespołu zaliczył Marcin Droż, a piłka po nieudanym kopnięciu zawodnika przyjezdnych skręciła w kierunku bramki rywali. Na szczęście dla gości futbolówka minęła słupek bramki Łęta.

W kolejnych minutach oba zespoły odpowiedziały kolejnymi groźnymi atakami. Chemicy byli blisko wbicia piłki do siatki przeciwników, ale ze skuteczną interwencją zdążyli obrońcy ze Świecia. Po chwili po błyskawicznym ataku Wdy tuż nad poprzeczką bramki Łęta uderzał Oskar Januszewski. Defensywa ze Świecia zablokowała także próby z dystansu Alana Majerskiego i Oskara Chęsia.

W 34. minucie mogło być 4:0 dla Wdy. Jeden z obrońców Chemika nie trafił w piłkę w polu karnym gości, a piłka znalazła się tuż pod nogami Michała Kality. As przyjezdnych nie trafił jednak w bramkę z odległości kilku metrów. Po chwili rywale jeszcze raz zagrozili bramce Łęta, ale tym razem golkiper bydgoskiej drużyny stanął na wysokości zadania.

Pierwszą połowę meczu zakończył niecelny strzał Damiana Kochmańskiego. Tym samym na przerwę goście ze Świecia schodzili z prowadzeniem 3:0, a piłkarze Chemika mieli kwadrans na wyciągnięcie wniosków.

Od początku drugiej połowy zespół trenera Wiktora Osińskiego ambitniej podszedł do meczu i starał się częściej zagrażać bramce rywala. Aktywny był Patryk Perliński, a w zespole przyjezdnych dobrze na początku drugiej odsłony wyglądał Damian Rybacki. W 51. minucie Dawid Zaborowski dośrodkował piłkę na dobrze ustawionego w polu karnym Marcela Strzyżewskiego, ale skrzydłowy Chemika pogubił się nieco z piłką, która ostatecznie uciekła za boisko.

Kilka minut później dobrą akcją popisał się za to piłkarz Wdy Oskar Kubiak, który minął kilku przeciwników i zagrał świetną piłkę do Oskara Januszewskiego. Zawodnik ze Świecia nie połapał się jednak na czas i akcja została zmarnowana. Po chwili jeden z przeciwników uderzał jeszcze na bramkę Łęta, ale nieskutecznie. Na kolejne uderzenie zespołu trenera Krzysztofa Urtnowskiego nie musieliśmy czekać zbyt długo. Tym razem do strzału złożył się Oskar Kubiak, jednak futbolówka poleciała obok bramki.

W 64. minucie jeden z graczy Wdy uderzał jeszcze piłkę z rzutu wolnego, ale i tym razem futbolówka nie znalazła miejsca w siatce. Zespół ze Świecia konstruował kolejne błyskawiczne ataki, a chemikom trudno było zebrać się do skutecznego ataku. Goście rozegrali szybko następną akcję ofensywną, futbolówka trafiła do Oskara Januszewskiego, ale próba zawodnika zespołu lidera IV ligi została zablokowana. Po chwili przyjezdni jeszcze raz uderzali na bramkę Łęta, ale tym razem niecelnie.

Bydgoszczanie nieśmiało wyprowadzali ataki, a i tak dobrymi interwencjami popisywali się zazwyczaj obrońcy i bramkarz Wdy. W 70. minucie Perliński zagrał znakomitą piłkę do Strzyżewskiego, a ten odszukał w polu karnym zespołu ze Świecia całkowicie niekrytego Łukasza Pikalskiego. Napastnik Chemika nie zdołał jednak trafić w piłkę. Po chwili bliski szczęścia po silnym strzale był jeszcze Strzyżewski, ale Wda nadal pozostała bez straty gola.

Strzyżewski i Perliński starali się rozruszać atak bydgoskiego zespołu, ale w odpowiedzi goście przeprowadzili kolejną groźną akcję. Piłka po dośrodkowaniu z boku boiska trafiła do Michała Kalitty, ale ten nie trafił z bliska do bramki strzeżonej przez Łęta. W odpowiedzi w 77. minucie na bramkę Wdy uderzał Alan Majerski, jednak niecelnie.

W 80. minucie jeden z graczy gości wywalczył piłkę z boku pola karnego, minął rywala i oddał strzał na bramkę, ale uderzenie było zbyt słabe, aby Gracjan Łęt miał z nim jakiekolwiek problemy. W samej końcówce oba zespoły starały się jeszcze oddawać uderzenia na bramkę rywala i w pierwszej minucie doliczonego czasu gry do drugiej połowy Patryk Perliński dopiął swego. Napastnik Chemika znakomicie odnalazł się pod polem karnym rywali i strzałem z bliska pokonał Łukasza Zapałę.

Bydgoszczanie nie byli już w stanie pokusić się o nic więcej w tym meczu i ostatecznie szlagierowy mecz 12. kolejki IV ligi zakończył się zwycięstwem Wdy 3:1.

W przyszłą sobotę piłkarze Chemika Moderatora Bydgoszcz rozegrają mecz 14. kolejki kujawsko-pomorskiej IV ligi. Podopieczni trenera Wiktora Osińskiego zmierzą się na wyjeździe z 16. w ligowym zestawieniu Kujawianką Izbica Kujawska.

12. kolejka IV ligi

Chemik Moderator Bydgoszcz – Wda Świecie 1:3 (0:3)

bramki: Patryk Perliński 90+1’ – Tomasz Wypij 7’, Michał Kalitta 9’, 18’

__

Skład Chemika Moderatora Bydgoszcz: Łęt – Włosiński (60’ Pikalski), Adamenko, Kochmański, Goździkowski – Chęś (46’ Klatecki), Klimkiewicz, Strzyżewski, Majerski (79’ Czesiński), Zaborowski – Perliński.

Rezerwowi: Skonieczny – Winiecki, Lewandowski, Pikalski, Czesiński, Rogowski, Klatecki.

Trener: Wiktor Osiński

__

Skład Wdy Świecie: Zapała – Słaby, Wypij, Rybacki (66’ Patryk Kozłowski), Kubiak, Kalitta (90’ Węgrzyn), Januszewski, Majka (90’ Szymon Kozłowski), Wenerski (76’ Adamczyk), Droż, Ratkowski.

Rezerwowi: Czerniakowski – Madej, Szymon Kozłowski, Patryk Kozłowski, Bollin, Adamczyk, Ławicki, Węgrzyn.

Trener: Krzysztof Urtnowski

__

żółte kartki: Konrad Klatecki 63’ – Łukasz Wenerski 35’, Tomasz Wypij 45’

__

Wyniki 12. kolejki IV ligi (grupa: kujawsko-pomorska):

Pomorzanin Toruń 0:0 Sparta Brodnica

Chemik Moderator Bydgoszcz 1:3 Wda Świecie

Lider Włocławek 0:6 Tłuchowia Tłuchowo

Start Eco-Pol Pruszcz 2:1 Łokietek Brześć Kujawski

Chełminianka Chełmno 2:2 Polonia Bydgoszcz

Lech Rypin 3:0 Noteć Łabiszyn

Pol-Osteg Pomorzanin Serock 1:3 Pogoń Mogilno

Unia Wąbrzeźno 1:2 Orlęta Aleksandrów Kujawski

Cuiavia Inowrocław – Kujawianka Izbica Kujawska (15.10 / 12:00)

Następny artykuł

P