Remis drużyny kobiet w ważnym meczu
Piłkarki Chemika Moderatora Bydgoszcz zremisowały w niedzielnym meczu 4 ligi kobiet z Juventusem Women Toruń 1:1. Wyrównująca bramka dla bydgoszczanek padła w ostatniej akcji meczu.
Stawką spotkania była pozycja lidera rozgrywek. Chemik miał cztery punkty przewagi nad Juventusem, ale też mecz rozegrany więcej. Ewentualne zwycięstwo znacznie więc przybliżyłoby naszą drużynę do awansu, ale porażka bardzo skomplikowałaby sytuację na dwa mecze przed końcem sezonu.
Pierwsza połowa była bardzo wyrównana. Przyjezdne miały okazję sam na sam, ale świetnie spisała się Kamila Majson. Bydgoszczanki również stworzyły kilka niezłych sytuacji. Musiały jednak radzić sobie bez Mai Warchlewskiej, która już w pierwszym kwadransie doznała kontuzji.
W drugiej połowie bydgoszczanki były bardzo blisko zdobycia bramki. Groźne strzały oddały Nicole Nowak i Karolina Chruściel, a po kolejnej próbie piłka uderzyła w słupek. Ponadto, jedna z rywalek sfaulowała zawodniczkę Chemika wychodzącą sam na sam i od 65. minuty graliśmy w przewadze po czerwonej kartce.
Przewaga na nic się zdała, bo w 75 minucie zawodniczki Juventusu wyprowadziły atak i objęły prowadzenie 1:0. Taki wynik promował je w walce o awans. Bydgoszczankom pozostawał kwadrans na wyrównanie oraz czas, który dołoży arbiter. I właśnie w trzeciej minucie doliczonego czasu gry udało się doprowadzić do remisu. Daria Gugała dośrodkowała z rzutu rożnego, a Edyta Sobczyk skierowała piłkę do siatki.
Remis sprawia, że w walce o awans zachowany został status quo. Chemik Moderator ma cztery punkty przewagi i jeden mecz rozegrany więcej od Juventusu. Teraz nasze zawodniczki będą pauzować, a następnie czekają je mecze ze Strażakiem Przechowo (wyjazd, 20/21 maja) oraz Mustangiem Wielgie (dom, 27/28 maja).