Wiktor Osiński: W drużynie musi być rywalizacja
Już w sobotę piłkarze Chemika Moderatora Bydgoszcz rozegrają pierwszy w tym roku mecz o stawkę, dokańczając spotkanie z Notecią Łabiszyn. Trener Wiktor Osiński pozytywnie ocenia pracę, jaką drużyna wykonała zimą.
– Jak trener ocenia okres przygotowawczy?
– Na pewno był to specyficzny okres przygotowawczy, bo przez zaległy mecz z Notecią Łabiszyn mieliśmy zdecydowanie mniej czasu. Wiedzieliśmy jednak, że tak będzie i odpowiednio się na to przygotowaliśmy. Udało się zrealizować nasze plany, a ponadto cieszymy się, że wrócił do nas Janek Rogowski i doszedł Kacper Klimkiewicz. To na pewno zwiększy rywalizację w drużynie.
– Przygotowanie drużyny do 45-minutowego meczu z Notecią Łabiszyn to nietypowe zadanie.
– Rozmawiałem z trenerami, z zawodnikami i nikt takiej sytuacji jeszcze nie doświadczył. Na pewno będzie to specyficzny mecz, ale musimy do tego podejść pozytywnie i z nastawieniem na zwycięstwo.
– Zimą w drużynie nie doszło do większych zmian, podczas gdy rywale wzmocnili swoje zespoły – do Elany Toruń dołączył Mateusz Góra, a do Włocłavii – Michał Kalitta.
– To jest dobre, że personalnie mamy podobny skład, bez większych zmian co sezon. To powinno być naszym plusem. Natomiast zdaję sobie sprawę, że w drużynie musi być rywalizacja i transfery z zewnątrz też trzeba przeprowadzać, bo one zmieniają zespół.
– Zimą próbowaliście gry w ustawieniu z trzema obrońcami i wahadłowymi. Jakie były efekty?
– Wprowadzaliśmy ustawienie 1-3-4-3, bo ciągle się rozwijamy. Daje nam to nowe możliwości – możemy grać w dwóch ustawieniach i być bardziej wszechstronnym zespołem.
– Jakie cele stawiacie sobie przed rundą wiosenną?
– Najpierw chcemy zakończyć tę rundę jesienną, a potem będziemy myśleć o kolejnej rundzie. Mieliśmy wyznaczone swoje cele dla drużyny, które dopiero w sobotę po meczu będziemy w stanie podsumować.